Jestem pomysłodawczynią projektu społecznego „Ronić po ludzku”. Jego celem jest danie głosu kobietom, które nie zostały należycie potraktowane w szpitalu podczas poronienia. Jest wołaniem o poszanowanie ludzkiej godności podczas hospitalizacji.

Sama straciłam 3 ciąże. Podczas pobytu w szpitalu w trakcie utraty pierwszej z nich usłyszałam wiele przykrych słów. Doświadczyłam braku empatii i poszanowania godności. Czułam się bezsilna. I samotna. Bardzo długo dochodziłam do siebie.

Samo poronienie jest traumą, ale nałożenie na to dodatkowych stresorów w postaci braku empatii i rzuceniu naprędce nieodpowiednich słów przez personel sprawia, że utrata dziecka jest jeszcze trudniejsza. I dlatego powstaje strona „Ronić po ludzku” – po to, by pokazać jak traktowane są kobiety w XXI wieku…

Mam w sobie ogromną chęć działania i potrzebę zmian. Jeżeli któraś z Was doświadczyła nienależytej opieki szpitalnej i braku poszanowania swoich praw i godności podczas poronienia, podzielcie się swoją historią. Wysłucham każdej z nich. Wiem, jak to wszystko boli. Wierzcie mi – wiem….

linki:

https://www.facebook.com/Roni%C4%87-po-ludzku-103088565756634

https://www.instagram.com/ronic_po_ludzku/